Re: Systemy RPG

Wiesz, ja jako gracz RPG miałem niedobre przygody z graniem. Lubiłem krótkie sesje - jednostrzałówki, a nie długie kampanie gdzie spotykamy się co tydzień i gramy sesje. U mnie niemal zawsze dłuższa sesja się przeradzała w opowiadanie dowcipów, picie piwka i totalny luz. Atmosfera siadała i... było po zabawie. 
Owszem, sporo sesji było takich, że mnie wciskało w fotel...
Ale więcej było takich.... za długich... 

Owszem, sporo sesji było takich, że mnie wciskało w fotel...

